niedziela, 30 października 2011

Snagov - podejście numer dwa X.2011

Dziś po raz drugi byłam w Snagovie, tym razem, bez większych ambicji i prób dotarcia do głowy Drakuli, wybraliśmy się tylko na spacer. Tym razem grilująch nie było, natknęliśy się tylko na jadną parkę, której romantyczny piknik na kocu zakończył się tak:


Zresztą Tycek też został osaczony przez te groźne rumunskie bestie:


A nasza fura była piękna i błyszcząca, bo wcześniej pojechaliśmy na myjnię. Może jestem zacofana, ale pierwszy raz byłam na takiej fajnej myjni co siedzi się w środku.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...