środa, 16 maja 2012

niedziela, 13 maja 2012

Weekend Balchik

Wspaniały relaksacyjny weekend, chociaż za bardzo nie odpoczęliśmy, ale za to co zobaczyliśmy! W sobotę rano pojechaliśmy do vama veche, tzn. nie rano, kolo 11 wyjechaliśmy, więc na miejscu byliśmy o 3 a na plaży o 3.30. Nocowaliśmy w domkach w clubie ro, gdzie w nocy była impreza, a nam nie przyszło nam do głowy, że skoro przybytek nazywa się to club ro to naprawdę jest clubem. Masakra trochę, bo dj darł się do mikrofonu i puszczał wiochę nad wiochami, ale udało się jakoś zasnąć w home made stoperach z papieru toaletowego. Poza tym ja miałam dreszcze takie jak się ma po spaleniu na słońcu. Nie pomyśleliśmy, że majowe słońce jest mocne i ja leżąc na plaży zatraciłam się w rozwiązywaniu sudoku i spaliłam się z tyłu. Tycek zatracał się w piciu piwa i też się spalił. 
W niedziele rano po kawie na plaży pojechaliśmy do Bułgarii do Balchik, gdzie natknęliśmy się na jakaś manifestację. Nie za bardzo wiedzieliśmy o co chodzi, a najgorsze było to, że przez tłum pozamykali pałac i ogród botaniczny, który tam przyjechaliśmy zwiedzić . Ale po jakimś czasie się rozproszyli i udało nam się wejść! Bardzo ładnie tam, choć i tak największe wrażenie zrobiła na nas wyżerka w restauracji na plaży. Ja zjadłam pysznego zębacza a Tycek małże, które pan wyławiał z morza zaraz obok nas. No i oczywiście Zagorka do tego. Wiec jak ktoś jest w Balczik, to koniecznie niech się wybierze do Korony.
Po obiedzie powoli wróciliśmy do Rumunii, gdzie wymusiłam na Tycku 20 min. plażowania, ale po 20 min ze smutkiem w sercu trza było się udać w stronę Bukaresztu.
Pierwsze dwa zdjęcia z Rumunii, reszta z Bułgarii.


















I ostatnie też w Rumunii jak zostałam siłą ściągnięta z plaży :(

Aha i wolimy Bułgarię, bo lepsze jedzenie, taniej i zamiast bezdomnych psów mają bezdomne koty, które są grzeczniejsze.

środa, 2 maja 2012

Podsumowanie cz. II

Nie wiem, czy tylko mnie to bawi, nawet jeśli to i tak postanowiłam znów podzielić się w Wami z hasłami wyszukiwania w goglach, dzięki którym ludzie trafiają na mój blog. Nie muszę dodawać, że szeroki wachlarz zapytań świadczy o jakże bogatej jego tematyce:

- mała szisza
- porządki w szafie blog
- szafka na pranie
- jestem rumunka
- mialam zawal i wypilam martini (?!)
- jane eyre blog czeski
- dupka
- rumunskie dziewczyny opinie

Zauważyłam, że rumuńskie dziewczyny to b. często wyszukiwane hasło. Musze więc wymajstrować posta o rumuńskich dziewkach. Albo Tycka poproszę :)

Horoskop i wycieczka do Irlandii

Zdrowie: Dobrze Ci zrobi kontrolowany wysiłek fizyczny.

Zastanawiam się co to jest niekontrolowany wysiłek fizyczny, haha.

Napisałabym więcej, ale niestety poza pracą, lekcjami rumuńskiego, siłownią i serialami (oglądam 3 na raz) i pinterestem nie mam czasu na nic, wiec jak chcecie się dowiedzieć co u mnie to zadzwońcie.

Poza tym wciąż dochodzę do siebie po szoku termicznym jakiego doznałam w Irlandii (8stopni i wiaaatrrrrr) a w ukochanym Bukareszcie dziś 33 stopnie i brak klimy w sypialni. Jest 22.56 i 24 stopnie na zewnątrz.

A ten słodziak, to moja kumpela Felicja z Dublina u której byłam z wizytą (i u jej rodziców, ale oni byli nudni, tylko Fela się chciała ze mną bawić) lol.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...