środa, 17 marca 2010

Kupa

aaaaa!!!!!!!!mam na włosach coś brązowego, sprawdziłam i nie śmierdzi, więc postaram sobie wmówić, że jest to błoto a nie kupa ptasia. Wytarłam sobie w łazience, ale muszę przetrwać do końca dnia w pracy ze świadomością posiadania kupy na głowie :(

2 komentarze:

  1. Miał być dalszy ciąg o imprezie urodzinowej i gościu ;) a Ty o kupie :)) szkoda że nie na Edytę bo przynosi szczęście podobno.

    OdpowiedzUsuń
  2. ... a dziś jej potrzebne bardzo :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...