Hura, mamy kablówkę, telefon stacjonarny i internet. Przyszedł pan z rumuńskiej telekomunikacji i zainstalował wszystko. Jedyny mały problem jest taki, że okazało się, że nie działa telewizor i żadnego z meczów nie obejrzymy. W sumie nie, żebym jakoś z tego powodu cierpiała, chyba bardziej cierpią Ci, którzy z przyczyn niezależnych oglądają mecz w nienieckiej telewizji heh, zresztą nie wiadomo, czy byłby transmitowany, bo dziś jest też mecz Rumunia-Francja, i to nie towarzyski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz