niedziela, 5 lutego 2012

Dixit

Dixit to powód z którego nie pisałam bloga tak długo. Nie, że pracowałam więcej, bo na razie skutecznie realizuję noworoczne postanowienie i wychodzę z pracy o 18tej. Problem w tym, że nie wracam do domu, tylko idę zagrać w dixit :) przeważnie do Lente, gdzie mają pełno gier planszowych do wyboru albo do Shift Pubu (odkrycie roku: pyszne jedzenie, blisko pracy i w ogóle piękne miejsce)




W sobotę przed wyjazdem na narty Lucek powiedział, że zna sklep gdzie można kupić Dixit. Niestety był zamknięty. W czwartek uderzyłam tam ponownie i udało mi się kupić grę i jeszcze się umówiłam z właścicielem na granie w "Fabułe", czyli grę podobną do Dixit, którą kupiłam wcześniej, ale nie wiem jak się w nią gra... Z wielkiej radości, że mam grę na własność zaprosiłam w piątek kilka osób z pracy.
Jednak nie skończyło się na Dixit, graliśmy jeszcze w jengę, pokera i zgadywanie kim jestem.
Czy się starzejemy czy może odmłodnieliśmy o 20 lat? Tak czy siak było fajnie:P













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...