Dzisiejszy dzień, choć słoneczny, piękny i wiosenny zaczęłam od płaczu. Chciałam sobie obejrzeć Dzień Dobry TVN, a, że nie mamy polskiej TV, musiałam coś znaleźć w necie. I cudem dość szybko znalazłam stronę na której nadawali TVN na żywo, ach wielka radość. Dzień dobry TVN zaczęło się bębniarzami z Japonii, a potem pokazali Kraków i jaka tam pogoda, i wtedy zaczęły mi lecieć łzy i zaczęłam beczeć! Tak strasznie tęsknię. Przeważnie sobie tego nie uświadamiam. Zaczęłam jojczeć do Tycka, że w Krakowie to przynajmniej można sobie na rynek na kawę, albo nad Wisłę na piwko, albo na Kazimierz na zapiekankę, albo na Halę targową na dziady (oczywiście nie słuchał, bo musiał strzelać do czołgów), a tu??? NIC! parki są tak zatłoczone, że nie możesz przejść. No i tyle atrakcji. Gdyby nie to, że musiałam sobie kupić buty na fitness nie było by żadnego zwiedzania dziś. A tak przynajmniej spacer po Bucharest Outlet Center zaliczony. Tylko buty za duże kupiłam, więc czeka nas jeszcze jedna wyprawa, żeby je wymienić.
Aha, no i druga część z tematu. Dlaczego się wkurzyłam? Bo oczywiście to było za piękne, żeby można telewizję za darmo oglądać, więc po15 minutach zablokowali przekaz i kazali zapłacić. No to zapłaciłam...Zrobiłam przelew i czekałam, ale się nie doczekałam, nie dostałam mejla z kodem, więc teraz zastanawiam się, czy moje 15 zł przepadło, czy może jutro coś prześlą. Ale jutro to niech się pocałują w tyłek... Jutro mam fitness, robotę a potem rumuński, a jak przyjdę to padnę. Teraz też idę paść.
Uwielbiam czytać Twoje spostrzeżenia . Śmieszne , celne i bardzo zapadające w pamięć . Dzięki Tobie wiedziałam , który to prawdziwy zamek Drakuli . Pozdrawiam , czytam i zaglądam a każdym postem choć nie zawsze swój ślad zostawiam . Bernadka
OdpowiedzUsuńdziękuje, bardzo miło, że ktoś czyta ,moje wypociny. pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń