niedziela, 1 lipca 2012

Niedziela

Dziś już troszku lepi. Wczoraj cały dzień sprzątałam i słuchałam sobie yasmin levy i paliłam kadzidełka i odpoczywałam. I obejrzałam sponsoring Szumowskiej i podobał mi się nawet. Strasznie go krytykują, ale wcześniej przeczytałam wywiad z Szumowska (ona jest zajebista, że tak się wyrażę i polecam wszystkim ten wywiad.) i po tym ma się inną perspektywę oglądając ten film.
Dziś, żeby już tak całkiem się nie izolować od ludzi (co uwielbiam :) zaprosiłam Eleni, Lucka i Oktawiana i będziemy sobie gotować, bo już wymyśliłam co zrobię z tymi cukiniami... I ciasto marchewkowe na deser.
O cukiniach będzie osobny post, bo wydaje mi się, że wyjdzie tak pyszne, że będę się chwalić przepisem przez godzinę. I muszę się też pozbyć zapasów z barku, więc nafaszeruję ich potem tantaką, czyli  żubrówką z sokiem z meli hahaha.




1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...