Chciałam napisać, że dostałam od szefowej prezent z Austrii - darmową mapę Wiednia oraz oraz paczkę chusteczek higienicznych z nadrukiem obrazu Klimta:
Ale to było w piątek, tak mi się tylko przypomniało:P
Wczoraj już nie pamiętam co robiłam, prawdopodobnie nic ciekawego, dziś za to robiłam masę ciekawych rzeczy.
O 19 wyszłam z pracy, mimo zamknięcia ha! i poszłam se na spacer, bo jeszcze jasno i ciepło. Wróciłam zrobiłam sobie piccę z bakłażanem i mocarellą i siedzę i piszę bloga. Szaleństwo!
Aaa zapomniałam co chciałam napisać, to znaczy sobie przypomniałam właśnie, chciałam napisać jak mi poszła prezentacja przed dyrektorami. Poszła mi super i nawet nie byłam zestresowana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz