Za dwa tygodnie stuknie mi jedenaście miesięcy w Buku, szczerze mówiąc nie wiem czy wytrzymam kolejne dziesięć. Idę spać, bo robiłam pierogi odkąd przyszłam z pracy i mi się kręci od nich w głowie. Zrobiłam ruskie i z mąki razowej ze śliwkami suszonymi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz