Gotuję w parowarze ryż i pierś z kurczaka i zrobiłam do tego sos śmietanowo cebulowo pleśniowy. Czekam na kuriera i jestem uziemiona, bo tak to bym pewnie poszła kupić prowiant na wycieczkę jutrzejszą. Kurier miał być trochę później niż 14sta, więc przyjedzie do domu a nie do pracy, ale już jest 19.22, więc pytam, ileż można czekać na rumuńskiego kuriera?
Zaczynam jeść, założe się, że przyjdzie dziad jak zacznę jeść...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz