A tak w ogole to sie przeprowadzamy... dzis, a na nowym mieszkaniu nie ma jeszcze neta, wiec bede odcieta, ale postaram sie opisac offline traume po szukaniu mieszkan w Buku, wakacje w Polsce, wizyte Wieska i nieoceniona pomoc Anity przy odsyfianiu nowego mieszkania. No to pa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz